Pomoc duszom w czyśćcu to nasz obowiązek, ale nie zapominajmy, że działa to również w drugą stronę. Ci, którzy dzięki naszej modlitwie osiągną chwałę nieba, będą się troszczyć i wstawiać za nami, jeszcze pielgrzymami na tej ziemi, czego dowodem są liczne łaski przez nich wypraszane.
Kartki na wypominki możemy zabrać z kościoła. Po wpisaniu imion zmarłych, kartki składamy w skarbonie przy bocznym ołtarzu. Jako duszpasterze składamy serdeczne Bóg zapłać za każdą złożoną przy okazji wypominek ofiarę. Prosimy też o czytelne wpisanie imion i nazwisk zmarłych polecanych w wypominkach.
Listopad to miesiąc, w którym w sposób szczególny pamiętamy o zmarłych wypominając ich w modlitwach zadusznych. Wypominki to szczególna pamięć o zmarłych. Wypominki są wyrazem miłości i jedności całego Kościoła: pielgrzymującego na ziemi i tego, który przeszedł już granicę śmierci. Pisząc imiona zmarłych na kartkach wypominkowych, a następnie je odczytując wyrażamy wiarę, że ich imiona są zapisane w Bożej księdze życia.
Pomoc z czyśćca
Gdy dusze trafią do czyśćca, same nie mogą przyspieszyć procesu oczyszczenia, który skutkuje dostąpieniem chwały nieba. Dlatego potrzebują naszego wsparcia. Jednak czy możemy liczyć na wsparcie zmarłych?.
Bł. Anna Katarzyna Emmerich, niemiecka mistyczka, mówiła: ,,To, coś ktoś dla dusz czyśćcowych czyni, czy modli się za nie, czy ofiaruje cierpienie, zaraz mu to wychodzi na korzyść i wtedy one są bardzo zadowolone, szczęśliwe i wdzięczne. Kiedy za nie ofiaruję moje cierpienie, wtedy one modlą się za mnie’’. Podobnie zresztą wypowiadał się św. Ojciec Pio: ,, Musimy modlić się za dusze w czyśćcu. To niewiarygodne, co one mogą uczynić dla naszego duchowego dobra, z wdzięczności dla tych na ziemi, którzy pamiętają o modlitwie za nie’’.
Możemy przeczytać wiele świadectw o interwencji dusz czyśćcowych w sprawy osób żyjących tutaj, na ziemi. W ten sposób wyprostowało się mnóstwo zawiłych ścieżek i wielu pojednało się mnóstwo zawiłych ścieżek i wielu pojednało się z Bogiem. Przekonajmy się, że jesteśmy jedną wspólnotą Kościoła. Doceniajmy fakt, że możemy się wzajemnie obdarowywać.
Historia wypominek
Tradycja sięga X wieku. Kościół nieustannie powierza w modlitwie zmarłych, gdyż droga do wiekuistego odpoczynku jest, dzięki Miłosierdziu Boga, zawsze otwarta. Św. Jan Paweł II w rozważaniach na „Anioł Pański” w listopadzie 2003 roku powiedział: „Modlitwa za zmarłych jest ważną powinnością, bowiem nawet jeśli odeszli w łasce i w przyjaźni z Bogiem, być może potrzebują jeszcze ostatniego oczyszczenia, by dostąpić radości nieba”. Często nie wiemy, kto potrzebuje naszego wsparcia duchowego, ale że ludzie go potrzebują, to jest oczywiste. Widzimy, że są grzechy, słabości, upadki. Dlatego nasza modlitwa za zmarłych jest niezbędna. Poszukując głębszego sensu „wypominek” należy zatrzymać się na 12 rozdziale 2 Księgi Machabejskiej.