Category Archives: Aktualności

Nasz kościół ma 100 lat …

W tym roku kiedy nasz dostojny neogotycki kościół ma 100 lat warto zajrzeć w głąb historii i zobaczyć, jak nasi praojcowie pokonać musieli wiele trudności i braków, aby rozpocząć budowę tak okazałego gmachu i zakończyć go w roku 1920 i poświęcić na chwałę Boga i pożytek duchowy lubatowian. Dzięki naszym księżom rodakom: ks. Januszowi Podlaszczakowi i ks. Piotrowi Pernalowi zostało wydobyte na światło dzienne wiele cennych wiadomości z przeszłości naszej parafii. Pod zakładką 100-lecie poświęcenia kościoła jest zamieszczony opracowany na tej podstawie przez naszą parafiankę polonistkę Paulinę Domaradzką  ciekawy artykuł o losach powstawania naszej świątyni. Można go otworzyć  tutaj

Uroczyste dziękczynienie za 100 lat istnienia naszej świątyni obchodziliśmy w dniu naszego odpustu parafialnego tj. 8 maja 2020 r. Kaznodzieją przez 2 dni był ks. kan. Jan Rydzik z Boguchwały, budowniczy kościoła w Iwoniczu Zdroju, wieloletni rekolekcjonista i duszpasterz. Dziękczynienie rozpoczęło się już w przeddzień 7 maja Mszą św. o godz. 18.00, wieczorem miał miejsce Apel Jasnogórski o godz. 21.00, a po nim koncert pieśni maryjnych na instrumentach pod kierunkiem ks. Jana kaznodziei. W sam dzień odpustu było więcej Mszy św. jak zwyczajnie, aby większej rzeszy parafian umożliwić w tym czasie udział (choć ograniczony jest wymaganiami sanitarnymi) w uroczystości Św. Stanisława Biskupa, patrona naszej parafii.Ksiądz kaznodzieja ukazując męstwo wiary św. Stanisława jasko pasterza oraz umiłowanie Pana Boga, Ojczyzny i swoich „owieczek” przypomniał nam i podkreślał wielki zapał i ofiarność oraz pracowitość  naszych praojców, którzy wznosili przed 100 laty swoją świątynię i przez kolejne lata ją upiększali. Do tego inspirowała ich wielka wiara chrześcijańska. Dla nas, współcześnie żyjących jest to wielka zachęta, abyśmy o tę świątynię należycie dbali, w niej się wszyscy modlili i przekazali szacunek i wdzięczność wobec swojego kościoła następnym pokoleniom.

Przez cały dzień uroczystości można było oddać cześć relikwiom naszego patrona i powierzyć mu swoje intencje modlitewne.  

Na tę szczególną okazję 100-lecia poświęcenia naszego kościoła zostały poddane gruntownej renowacji naczynia liturgiczne używane podczas Mszy św. i nabożeństw. Epidemia koronawirusa w Polsce opóźniła nieco wykonanie złocenia części kielichów do sprawowania Eucharystii, a także szaty liturgiczne (ornat św. Stanisława BM oraz odnowiona złota kapa używana podczas nabożeństw maryjnych i eucharystycznych. Prace aktualnie przy nich trwają i  w najbliższym czasie będą dostarczone po parafii. Zgłaszają się poszczególne rodziny i grupy z parafii jako fundatorzy poszczególnych złoconych i srebrzonych naczyń, którym serdecznie dziękujemy za te dary. Niech święty Stanisław wstawia się w ich szczególnych sprawach i uprasza łaski do codziennego trwania przy Bogu.

  1. Firma rodzinna z Lubatowej BM – PACK
  2. Rada Rodziców Szkoły Podstawowej w Lubatowej
  3. Ks. Waldemar Murdzek z mamą Janiną
  4. Zespół „Lubatowianie”

    Zdjęcia z uroczystej sumy odpustowej w dniu 8 maja o godz. 11.00
    tutaj
    Relacja filmowa z Mszy św. odpustowej – dziękczynienia za 100-lecie poświęcenia kościoła tutaj

 

Św. Stanisława Bpa naszego patrona – odpust 8 maj

 W związku z obchodzonym w dniu 8 maja świętem patronalnym naszej parafii warto bliżej zapoznać się z historią życia i męczeństwa św. Stanisława biskupa krakowskiego.

Stanisław urodził się w 1030 roku w Szczepanowie, niewielkiej wsi położonej w Małopolsce.

Jego rodzice mieli szlacheckie pochodzenie, dlatego też od najmłodszych lat dbali o gruntowne wykształcenie syna. Stanisław uczył się więc najpierw w domu, pod okiem prywatnych nauczycieli, później u benedyktynów w Tyńcu, aż w końcu wyjechał na studia za granicę.

Święty Stanisław. Patron ładu moralnego

Zabójstwo św. Stanisława

Źródła nie są zgodne co do miejsca, w którym studiował, jedne podają, że było to Leodium w Belgi, inne – Paryż. Pewne natomiast jest to, że skończył teologię i prawo, a po powrocie do kraju w 1060 roku przyjął święcenia kapłańskie.

Ówczesny biskup krakowski Lambert Suła mianował go kanonikiem katedry na Wawelu.

Stanisław swoją pobożnością, dobrotliwością i prostotą ducha bardzo szybko zyskał sobie wiernych, którzy chętnie przychodzili do niego po porady i prośby o wstawiennictwo u króla Bolesława Śmiałego.

Polski władca, który był człowiekiem bardzo porywczym niezwykle cenił sobie młodego kanonika, aż do tego stopnia, że po śmierci biskupa Lamberta wskazał Stanisława jako jego następcę.

W 1072 roku Stanisław przyjął sakrę biskupią.

 

 

 

Niewygodny biskup

Nowy biskup krakowski przyczynił się do przywrócenia w 1075 roku metropolii w Gnieźnie, czym zasłużył się nie tylko dla Kościoła, ale również dla całego kraju, uniemożliwiając metropolii magdeburskiej kontrolę nad polskimi diecezjami.

Jednak stosunki jakie panowały między królem Bolesławem Śmiałym a biskupem Stanisławem zaczęły się diametralnie zmieniać, gdyż duchowny otwarcie krytykował postępowanie władcy i oskarżał go o moralny upadek narodu.

Bowiem Bolesław Śmiały zamiast sprawować władzę nad powierzonym sobie ludem, wolał organizować  wojsko i jeździć do sąsiednich krajów, by tam brać udział w zbrojnych walkach i hulankach rycerskich. A w tym czasie w kraju panoszyło się bezprawie, opuszczone żony zdradzały swoich mężów, rozpadały się małżeństwa, szerzyła się niemoralność.

Biskup Stanisław wielokrotnie wzywał króla do powrotu do kraju i przywrócenia porządku. Podczas jednej z wypraw na Ruś rycerze zaczęli potajemnie opuszczać króla, gdy ten tygodniami bawił się w najlepsze.

Kiedy Bolesław wrócił do kraju, na niewiernych rycerzy czekała okrutna kara, co wywołało ostrą krytykę ze strony biskupa Stanisława. Postawa duchownego jeszcze bardziej rozzłościła króla, który wydał na niego wyrok śmierci. Nikt jednak nie ważył się podnieść ręki na krakowskiego biskupa.

 

Święty Stanisław. Patron ładu moralnego

 

 

Kanonizacja męczennika

11 kwietnia 1079 roku król Bolesław Śmiały wtargnął do kościoła na Skałce i zamordował biskupa Stanisława, podczas sprawowania mszy świętej, uderzając go w głowę, a później nakazał poćwiartować jego ciało.

Wiadomość o męczeńskiej śmierci szybko rozniosła się po całej Polsce. Król musiał uciekać z kraju, prawdopodobnie zamknął się w benedyktyńskim klasztorze w Osjaku, gdzie odbywał surową pokutę. Krakowski biskup został pochowany w katedrze na Wawelu.

Proces kanonizacyjny biskupa Stanisława rozpoczął w 1229 roku biskup Iwo Odrowąż, a kontynuował go biskup Prandota. Jak na tamte czasy trwał on dosyć długo.

Powołano specjalną komisję do zbadania cudów jakie dokonały się za wstawiennictwem męczennika i prześledzenia szczegółów z jego życia.

Wielkim przeciwnikiem wyniesienia na ołtarze bp. Stanisława był kardynał Rinaldo Conti, późniejszy papież Aleksander IV – odtąd każdy proces kanonizacyjny odbywał się z udziałem tzw. „adwokata diabła”, którego zadaniem jest wyciągnięcie wszystkich niejasności i ciemnych stron życia przyszłego świętego.

Papież Jan Paweł II nazwał biskupa Stanisława patronem ładu moralnego.

 

Święty Stanisław. Patron ładu moralnego

MODLITWA DO ŚWIĘTEGO STANISŁAWA BISKUPA I MĘCZENNIKA

Boże, który przez świętego Stanisława

związałeś Naród polski z Kościołem Chrystusowym

zbudowanym na opoce Piotra,

przyjmij nasze modlitwy,

które Ci składamy i spraw,

abyśmy naśladując świętego patrona,

kształtowali nasze życie przez jedność wiary i braterską miłość,

a w Ojczyźnie naszej umacniali Chrystusowe Królestwo

Przez Chrystusa Pana naszego.

Amen.

 

Święty Stanisławie, módl się za nami 
W wierze wątpiących utwierdzających, módl się za nami

Patronie we wszystkich potrzebach, módl się za nami

Módl się za nami Święty Stanisławie, abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Rekolekcje szkolne

W dniach 10-11 marca 2020 r. w naszej szkole odbyły się rekolekcje wielkopostne prowadzone przez ks. Piotra wikariusza parafii p.w. Św. Mikołaja w Równem.
Rozważania rekolekcyjne oparte zostały na filmie pt. „Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa”. Jest to ekranizacja popularnej książki autorstwa C.S. Lewisa, mówiącej o walce dobra ze złem. Podczas wakacji rodzeństwo – Łucja, Zuzanna, Edmund i Piotr (Lucy, Susan, Edmund, Peter) Pevensie odkryli magiczną krainę Narnię, do której dostać się można było tylko przez drzwi zaczarowanej szafy. W Narnii, pod wpływem uroku rzuconego przez Białą Czarownicę, od 100 lat panowała nieustanna zima. Wszyscy Narnijczycy czekali na powrót lwa Aslana, który jako jedyny mógł pokonać siły zła. Podczas konferencji dzieci dowiedziały się o tym, że i do nich skierowane są słowa „proroctwa”, które odnaleźć mogą na kartach Pisma św., o tym że Bóg ich kocha, o tym że u Boga mogą odnaleźć pomoc w życiowych problemach.
Oprócz konferencji uczniowie naszej szkoły brali udział w spotkaniach w grupach, adoracji Najświętszego Sakramentu oraz Mszy św. w naszym parafialnym kościele. Ks. Piotrowi dziękujemy za wygłoszenie rekolekcji i świadectwo kapłańskiego życia.

Galeria zdjęć.

Spotkanie dzieci i nauczycieli Szkoły Podstawowej ze swoim patronem

Dnia 19 lutego b.r. w naszej parafialnej świątyni odbyło się niecodzienne spotkanie dzieci i nauczycieli naszej szkoły ze św. Janem Pawłem II obecnym w jego relikwiach I stopnia przywiezionych z pobliskiego Sanktuarium Św. Jana Pawła II z Krosna. Msza św. sprawowana była z prośbą do patrona szkoły o dar uzdrowienia dyrektora naszej szkoły p. Jerzego Staronia. Po Mszy św. każdy z uczestników mógł ucałować relikwię święto, którym jest kropla jego krwi. Na zdjęciach w Galerii są utrwalone chwile z przeżywanej Eucharystii szkolnej.  O licznych cudach, a szczególnie tych koniecznych do beatyfikacji Jana Pawła II oraz jego kanonizacji możesz przeczytać klikając:   cuda Jana Pawła II

Galeria zdjęć z wydarzenia.

„MARGARETKA” – Modlitwa za kapłana

Od kilkunastu lat rozwija się wśród świeckich katolików w świecie i naszej Ojczyźnie apostolat modlitwy za kapłanów. Wobec wielorakich zagrożeń, jakie przeżywają kapłani konieczne jest, aby wierni modlili się w intencji kapłanów. W naszej parafii istnieje już kilka grup tzw. „Margaretek”, którzy podjęli się codziennie wstawiać do Pana Boga za wybranych księży. Do nich dołączają następne 3 Margaretki, które w niedzielę 19 stycznia na Mszy św. o godz. 10.30 zostaną uroczyście pobłogosławione i rozpoczną swoje duchowe dzieło. Wszystko „Margaretkach” można przeczytać  tutaj 

Orszak Trzech Króli w Lubatowej

Już po raz czwarty w Lubatowej 6 stycznia miał miejsce Orszak Trzech Króli. Najpierw orszak skierował swe kroki do świątyni parafialnej, gdzie wszyscy zgromadzeni na Mszy św. o godz. 10.30 czciły tajemnicę Objawienia Pańskiego zwaną świętem Trzech Króli. Po zakończenie Eucharystii Trzej Królowie poprowadzili zgromadzonych z kościoła wokół Domu Parafialnego i plebanii, w pięknej scenerii szaty zimowej,  do Domu Ludowego, gdzie przed szopką Trzej Królowie złożyli swe dary: złoto, kadzidło i mirrę. W Domu Ludowym wszyscy uczestnicy korowodu świątecznego mieli okazję obejrzeć piękne przedstawienie jasełek w wykonaniu najmłodszych „Lubatowian”, następnie po wspólnej modlitwie, błogosławieństwie opłatków było łamanie się opłatkiem. Organizatorzy zadbali również o ciepły posiłek krzepiący ciało, aby później radośnie kolędować. Zdjęcia tutaj

„W drogę z nami wyrusz Panie ….”

Już po raz trzeci wyruszyła z naszej parafii piesza pielgrzymka do Matki Bożej Królowej Nieba i Ziemi do Jaślisk. W niedzielę 25 sierpnia o godz. 5.30 wyszliśmy pod sztandarem krzyża i św. Stanisława Bpa i Męczennika, patrona naszej wspólnoty z naszego kościoła, aby z pieśnią na ustach i modlitwą w sercu, przemierzając pośród piękna naszych pól, pagórków i lasów, z pomocą naszych dzielnych strażaków dotrzeć na uroczystości odpustowe w Jaśliskim kościele o godz. 11.00. Intencją tej pielgrzymki była modlitwa o powołania kapłańskie i zakonne, o ducha jedności i trzeźwości w naszych rodzinach oraz o pomoc Bożą w nowym roku szkolnym dla dzieci i młodzieży.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z wydarzenia w Galerii.

Parafialne dziękczynienie za plony w Lubatowej

    Nasze codzienne drogi wiodą nas na nasze pola, sady, lasy, łąki i ogrody. Tam naszą pracą zabiegamy o dostatnie i godziwe życie, o nasz chleb powszedni. Wiele razy doświadczamy, że bez Bożej opieki i Bożego błogosławieństwa, cały nasz trud i nasza praca idzie na marne. Dlatego w dniu święta Matki Bożej Zielnej, ze wszystkich stron naszej parafii kierujemy nasze stopy ku temu miejscu, gdzie mieszka Bóg, ten jedyny i prawdziwy władca naszych ziem, nasz niebieski, ukochany Gospodarz. Tu składamy na ołtarzu bochen chleba i wieńce dożynkowe. Tu, w tym miejscu z głębi naszych serc chcemy Bogu podziękować za wszelkie łaski w tym roku otrzymane i prosić o Jego błogosławieństwo. Tu modlimy się do naszego Stwórcy, aby zlał swoje łaski na naszą parafię, na Polską wieś i rolników, i na tą naszą ukochaną ojczystą ziemię, na której mamy zaszczyt żyć, mieszkać, pracować i umierać. Wśród wieńców dożynkowych i darów ołtarza jest nasz chleb powszedni. Oby nam nigdy go nie zabrakło! Dzieląc się chlebem, czyńmy to zawsze z wielkim szacunkiem i pamiętajmy, że jest to dar niebios.

Dożynki – tradycja i obyczaje

Dożynki są dla rolników największym w roku świętem będącym ukoronowaniem ich całorocznego trudu. Obchodzone są po zakończeniu wszystkich najważniejszych prac polowych i zebraniu plonów, a głównie plonu zbóż.

W dawnej Polsce Dożynki nazywano Wieńcowem (od najważniejszego ich symbolu wieńca ze zbóż i kwiatów) lub Okrężnem. Obchodzono je prawdopodobnie już w XVI lub na przełomie XVI i XVII wieku, kiedy na naszych ziemiach rozwinęła się gospodarka folwarczno – dworska. Urządzali ją dla żniwiarzy (służby folwarcznej i pracowników najemnych) właściciele majątków ziemskich. Była to zabawa, poczęstunek i tańce – w nagrodę za dobrze wykonaną pracę przy żniwach i zebrane plony. Żniwa były bowiem uwieńczeniem wielkiego gospodarskiego trudu, od efektów którego, od ilości i jakości zbiorów, zależała ludzka egzystencja.

W obchodach dożynkowych, odbywających się we wszystkich regionach Polski, nie brakowało również elementów starszych, archaicznych, które bywają tłumaczone jako ślady odwiecznych obrzędów i ofiar składanych bóstwom urodzaju. Do takich należały różne praktyki i do niedawna zachowane zwyczaje związane np. z ostatnią garścią, kępą lub (rzadziej) pasem niezżętego zboża, które po żniwach jakiś czas pozostawiano na pustym już polu, dla ciągłości wegetacji zbóż i urodzaju. Te ostatnie pozostawione na polu kłosy zwano przepiórką (na Mazowszu i Podlasiu), perepełką (na kresach wschodnich), brodą (we wschodniej części Mazowsza), kozą (w Małopolsce), pępem lub pępkiem (w poznańskiem); zwano je także wiązką, wiązanką lub garstką. Ścinano je bardzo uroczyście i mógł to zrobić tylko najlepszy kośnik, po czym wręczano je żniwiarkom przodownicom, aby uplotły z nich wieniec.

Obchody dożynkowe rozpoczynały się wiciem wieńca, z tych właśnie pozostawionych na polu zbóż, z kiści czerwonej jarzębiny, orzechów, owoców, kwiatów i kolorowych wstążek. Wieńce dożynkowe miewały zwykle kształt wielkiej korony lub koła. W przeszłości umieszczano w nich także żywe (a z czasem sztuczne) koguty, kaczęta lub małe gąski, aby miało to zapewniać piękny i zdrowy przychówek gospodarski.

Wieniec dożynkowy nazywany bywał plonem (bo uosabiał wszystkie zebrane plony i urodzaj). Niosła go na głowie lub wyciągniętych rękach najlepsza żniwiarka, czasami z pomocą parobków i innych żeńców. Za nią postępował orszak odświętnie ubranych żniwiarzy, niosących na ramionach przybrane kwiatami, wyczyszczone kosy i sierpy.

Wieniec niesiono do kościoła, do poświęcenia; następnie ze śpiewem w uroczystym pochodzie, udawano się do dworu lub do domu właściciela pola – gospodarza dożynek.

Pieśni śpiewane przez idących z wieńcem żniwiarzy mówiły o ich trudzie i o plonie, wyrażały także troskę o przyszłe urodzaje i życzenia przyszłych dobrych plonów oraz nadzieję na zasłużony poczęstunek i zabawę. Najczęściej śpiewano taką, albo bardzo podobną pieśń:

 

Plon, niesiemy plon

w gospodarza (lub jegomości) dom!

Aby dobrze plonowało,

Po sto korcy z kopy dało!

Otwieraj, panie, szeroko wrota

niesiem ci wieniec ze szczerego złota.

Zaściełaj, panie, stoły i ławy,

Idzie do ciebie gość niebywały.

Plon niesiemy plon…

Pieśni te, o wielu zwrotkach, mówiły także o różnych miejscowych wydarzeniach, troskach i radościach, wytykały wady surowym ekonomom, wychwalały szczodrość dziedziców i ich gospodarność, lub przeciwnie wytykały im skąpstwo, nieudolność i spowodowane tym braki w gospodarstwie. Pieśni były więc prawdziwą i zawsze aktualną kroniką wsi.

Gospodarz dożynek – którym najczęściej bywał dziedzic – z szacunkiem przyjmował wieniec od przodownicy, osobiście wnosił go do domu i ustawiał na stole, po czym prosił przodownicę do tańca. Następnie prowadził wszystkich do stołów, ustawionych na dziedzińcu lub w stodole i częstował ich dobrym jedzeniem i napitkiem. Po uczcie rozpoczynały się tańce, trwające nieraz do późnych godzin nocnych.

Wieniec dożynkowy przechowywano w stodole, aż do następnego roku, do nowego siewu, a wykruszone z niego ziarna wsypywano do worków z ziarnem siewnym.

Zachowane w Polsce do dzisiejszych czasów obchody dożynkowe mają więc już kilka wieków tradycji, chociaż nieco zmieniły swój charakter, przeszły bowiem interesująca ewolucję.

Już u schyłku XIX wieku, wzorem dożynek dworskich, zaczęto urządzać dożynki chłopskie, gospodarskie. Bogaci gospodarze wyprawiali je dla swych domowników, rodziny, parobków i najemników. Przebiegały one bardzo podobnie do dożynek dworskich, chociaż były znacznie skromniejsze.

W okresie międzywojennym zaczęto organizować dożynki gminne, powiatowe i parafialne. Organizowały je lokalne samorządy i partie chłopskie, a przede wszystkim koła Stronnictwa Ludowego, Kółka Rolnicze, Kościół często także i szkoła. Dożynki tamtych czasów były manifestacją odrębności chłopskiej i dumy. Z zabawy urządzanej głównie dla czeladzi dworskiej stały się świętem całego rolniczego stanu, połączonym z wystawami rolniczymi, festynami występami ludowych zespołów artystycznych.

Po ostatniej wojnie przez długie lata gospodarzami dożynek byli przedstawiciele władz administracyjnych i różnych szczebli, (od gminnych do centralnych) i miały charakter polityczny. Dożynki miały wyrażać poparcie dla ówczesnej władzy i polityki rolne. Jednak zostały zachowywane w nich elementy tradycyjne: uroczyste pochody z wieńcami, pieśni. Towarzyszyły im także różne imprezy: kiermasze, zabawy itp.

Po 1980 roku Dożynki po raz kolejny zmieniły swój charakter: pozostając świętem rolniczego stanu, stały się jednocześnie uroczystością wyznaniową, religijną i dziękczynieniem składanym Bogu i Matce Bożej za szczęśliwie zakończone żniwa i zebrane plony. Powrócono do tradycji dożynek parafialnych. Tak jak w przeszłości formują się barwne pochody dożynkowe z wieńcami, które rolnicy składają w kościołach, przy ołtarzu wraz z innymi płodami ziemi. Zwyczajem stały się tłumne pielgrzymki chłopskie do miejsc świętych, miejsc kultu religijnego, zwłaszcza do sanktuariów maryjnych, a w tym również do największego sanktuarium polskiego na Jasnej Górze w Częstochowie. Tu właśnie odbywają się największe i najuroczyściej obchodzone Dożynki Ogólnopolskie.Uczestniczą w nich nieprzeliczone tłumy i delegacje rolnicze z całej Polski, w tradycyjnych strojach z darami z płodów ziemi, coraz to piękniejszymi wieńcami i chlebami upieczonymi z mąki, z tegorocznych zbiorów. Tradycyjnie w pierwszą niedzielę września w Częstochowie,( w tym roku tj. 1 września) duchowej stolicy naszej Ojczyzny, zbierają się rolnicy z całej Polski, aby składać wspólne narodowe dziękczynienie za zbiory.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z dożynek parafialnych w galerii.

W naszej Archidiecezji dziękczynienie za plony w tym roku będzie miało miejsce w parafii Markowa k/Łańcuta. Program tutaj 

 

Narodowa modlitwa o trzeźwość w Miejscu Piastowym

Tradycją jest, że w ostatni poniedziałek lipca, przed rozpoczynającym się miesiącem trzeźwości, jakim jest sierpień, na Górce u Księży Michalitów w Miejscu Piastowym odbywa się Narodowa Modlitwa o trzeźwość w naszej Ojczyźnie. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył Metropolita Przemyski ks. Abp Adam Szal, a homilię wygłosił ks. Bp Tadeusz Bronakowski, Przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. Tu w poniższym linku obszerna relacja z uroczystości   alkohol nie jest konieczny do życia  jak również relację video zarejestrowaną przez TV TRWAM

 

 

75 rocznica rozstrzelania naszych rodaków w Lesie Grabińskim

W tym roku mija 75 rocznica tragicznych wydarzeń w Lesie Grabińskim. Z tej okazji w naszym kościele parafialnym w Lubatowej w niedzielę 21 lipca o godz. 10.30  była sprawowana Msza św. w intencji pomordowanych w Lesie Grabińskim i spoczywających pod pomnikiem przy kościele. Po Mszy św. pod pomnikiem pochowanych 38 partyzantów z Lubatowej, a rozstrzelanych 24 lipca 1944 r. w Lesie Grabińskim, odbyła się modlitwa prowadzona przez kapłanów koncelebrujących Najświętszą Ofiarę. We Mszy św. wzięły udział rodziny pomordowanych, przedstawiciele władz Gminy, Starostwa Krośnieńskiego, przedstawiciele Sejmu RP, miejscowi harcerze ZHP, strażacy OSP w Lubatowej, poczty sztandarowe Szkoły Podstawowej i strażaków. Druga część obchodów tej tragicznej historii będzie miała miejsce w dniu 24 lipca w Lesie Grabińskim  czytaj dalej

1 6 7 8 9 10 11